piątek, 18 grudnia 2009

wielkie i małe cuda :)

Powoli tworzymy ozdoby wiąteczne.
Tutaj widać choineczkę wykonania mojej mamy. Szyszki, drucik, drewniana podkladka pod szklankę i spray - tak niewiele wystarczy a powstaje takie cudo :)




Moje zmagania z drutami są coraz lepsze, ale i tak na marnym poziomie, jak widać niżej :) Szydelkowanie w ogóle mi nie idzie, nie mialam na to nerwów, ale nie dam za wygraną ;]

1 komentarz:

Ewa pisze...

Świetna choinka. A ja mam parę szyszek w zapasie. Chyba tez sobie taką sprawię!
Pozdrawiam
Ewa